Janja Lesar i Kasia Zillmann oficjalnie potwierdziły, że wystąpią razem w teledysku, rozpalając wyobraźnię fanów „Tańca z gwiazdami” i polskiego show-biznesu.

Janja Lesar i Kasia Zillmann w teledysku

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Kasia Zillmann (@kzillmann)

Informację o wspólnym występie w teledysku jako pierwsza przekazała na Instagramie Katarzyna Zillmann, publikując nagranie z Janją Lesar i krótkim opisem „Zagramy w teledysku”. Sportsmenka nie ujawniła jeszcze, kto stoi za projektem ani do jakiej piosenki powstanie klip, podkreślając, że szczegóły na razie muszą pozostać tajemnicą.

Wideo z sali treningowej pokazuje, że duet wciąż intensywnie ćwiczy choreografie, a między kobietami widać tę samą chemię, która wcześniej podbiła serca widzów. Fani natychmiast zasypali profil Zillmann komentarzami, że „czekają na cokolwiek z ich udziałem” i są przekonani, że klip „będzie sztos”.

Od parkietu „Tańca z gwiazdami” do planu klipu

To na parkiecie „Tańca z gwiazdami” narodził się duet, który dziś wywołuje największe emocje w polskich mediach rozrywkowych. Ich występy wyróżniały się nie tylko poziomem technicznym, ale też namiętnością, czułością i odważnymi gestami, które dla części widzów były przełomem w sposobie pokazywania relacji jednopłciowych w mainstreamowej telewizji.

Z czasem pojawiły się także wątki prywatne – zarówno Zillmann, jak i Lesar potwierdziły rozstania z wieloletnimi partnerami, co tylko podsyciło spekulacje na temat ich relacji. Janja przyznała w jednym z wywiadów, że w ich relacji zaczęły pojawiać się emocje wykraczające poza czysto platoniczne, choć obie bardzo ostrożnie nazywają to, co je łączy.

Nowy etap wizerunku obu gwiazd

Wspólny teledysk to dla Lesar i Zillmann naturalny krok po telewizyjnym sukcesie, ale też szansa na utrwalenie ich pozycji jako duetu, który łączy sport, taniec i queerową reprezentację. Wioślarka od lat otwarcie mówi o swojej orientacji i angażuje się w tematy równościowe, a Janja ostatnio przyznała, że dopuszcza możliwość związku jednopłciowego i ma za sobą epizody z kobietami.

Jeśli klip okaże się choć w połowie tak intensywny jak ich telewizyjne tańce, może szybko stać się jednym z najczęściej udostępnianych polskich teledysków sezonu.