Znany jako „Ksiądz z osiedla” Rafał Główczyński otworzył konto na platformie OnlyFans, by finansować swoją klubokawiarnię w Warszawie.
Ksiądz z TikToka na OnlyFans
Rafał Główczyński, popularny na TikToku z niemal 200 tysiącami obserwujących, postanowił wykorzystać kontrowersyjną platformę OnlyFans do wsparcia swojej działalności ewangelizacyjnej. Duchowny tłumaczy, że tradycyjne serwisy do zbiórek, takie jak Patronite, są przepełnione, a on chciałby wyróżnić się nowatorskim podejściem. Konto na OnlyFans nie będzie zawierać typowych dla tej platformy treści erotycznych, lecz codzienne komentarze do Ewangelii oraz relacje z życia klubokawiarni.
Klubokawiarnia ewangelizacyjna zamiast agencji towarzyskiej


Lokal, który Główczyński otworzył przy ulicy Żurawiej w Warszawie, mieści się w miejscu dawniej zajmowanym przez agencję towarzyską i klub komediowy. Ksiądz nie widzi w tym problemu, wręcz przeciwnie – uważa, że to symboliczne, by w miejscu dawnych „grzesznych” rozrywek powstała przestrzeń, gdzie można rozmawiać o Ewangelii i duchowości. Klubokawiarnia działa na zasadzie „płać ile możesz”, nie ma cennika, a w lokalu nie serwuje się alkoholu. Każdego dnia odbywają się różne tematyczne wydarzenia, m.in. potańcówki dla seniorów czy spotkania z ciekawymi gośćmi.
Dlaczego OnlyFans?
Ksiądz Rafał podkreśla, że jego misją jest docieranie do miejsc „kojarzonych z grzechem”, gdzie Kościół zwykle nie jest obecny. Przywołuje przykład Jezusa, który bywał u celników, grzeszników i prostytutek, aby nie oceniać, lecz nieść przesłanie. W swoją działalność na OnlyFans wkłada oryginalność i chce przełamać stereotypy, pokazując, że duchowny może działać także w nietypowych przestrzeniach.
Kontrowersje i reakcje społeczne

Decyzja księdza wywołała mieszane uczucia. Część internautów chwali jego kreatywność i odwagę w wykorzystywaniu nowych kanałów komunikacji. Inni zwracają uwagę na potencjalne ryzyko związane z łączeniem duchowości z platformą słynącą z treści erotycznych. Jednak ks. Główczyński pozostaje konsekwentny, podkreślając, że jego treści mają charakter ewangelizacyjny, a konto na OnlyFans jest tylko narzędziem wsparcia jego misji.