Natan Marcoń, jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w polskim świecie freak fightów, ponownie wzbudził zainteresowanie fanów. W niedawnym nagraniu opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter), 22-letni influencer i fighter zdradził, ile zarobił od początku swojej przygody z galami typu Fame MMA i Prime MMA. Kwota, którą podał, robi wrażenie i prowokuje do pytań o realia zarobków w tej branży.
Kim jest Natan Marcoń?
Natan Marcoń to młody twórca internetowy, który zyskał sławę dzięki swojemu prowokacyjnemu stylowi i konfliktom z innymi freak fighterami. Jego kariera w sportach walki rozpoczęła się kilka lat temu, a do tej pory stoczył kilkanaście walk w organizacjach takich jak Fame MMA i Prime MMA, oraz zagranicznych federacjach. Marcoń jest znany nie tylko z umiejętności ringowych, ale także z kontrowersyjnych zachowań. W jednym z wywiadów przyznał, że jego wizerunek „degenerata” to celowa strategia marketingowa, która przyciąga uwagę i generuje zyski.
Według dostępnych informacji, Marcoń stoczył co najmniej 16 walk, w tym kilka głośnych pojedynków, które przyciągały tysiące widzów. Jego popularność wzrosła po konfliktach z innymi gwiazdami sceny freak fight, takimi jak Boxdel czy inni influencerzy. Jak sam podkreśla w swoim bio na X, jest „mitomanem, milionerem, hazardzistą i degeneratem” – co tylko podsyca zainteresowanie jego osobą.
Ujawnienie zarobków: 6,5 miliona złotych
W nagraniu, które szybko obiegło media społecznościowe, Marcoń odniósł się do szacunków AI Grok (narzędzia od xAI), które oszacowało jego zarobki na około 7 milionów złotych. Fighter skorygował tę kwotę, stwierdzając: „Otrzymałem 6 i pół miliona złotych od początku mojej kariery”. Podkreślił, że suma ta obejmuje kontrakty za walki, bonusy za performance oraz inne dogadania, ale nie liczy dodatkowych źródeł dochodów poza ringiem.
To nie pierwsze takie wyznanie Marconia. Wcześniej, w styczniu 2024 roku, ujawnił, że w ciągu półtora miesiąca zarobił około miliona złotych na kilku „waleczkach”. Jedna z nich zakończyła się poddaniem po zaledwie sekundzie, co wywołało falę krytyki i oskarżeń o ustawki. Mimo to, fighter utrzymuje, że jego zarobki są realne i wynikają z popularności, jaką cieszą się gale freak fight.
Pełne nagranie
Całe nagranie z wypowiedzi Natana, dostępne jest na jego kanale na YouTube:
Czy freak fighty to złoty interes?
Historia Natana Marconia pokazuje, jak dynamicznie rozwija się rynek freak fightów w Polsce. Organizacje takie jak Fame MMA czy Prime MMA przyciągają tysiące widzów, a fighterzy stają się celebrytami z zarobkami porównywalnymi do profesjonalnych sportowców. Jednak za sukcesem kryją się kontrowersje – oskarżenia o ustawki, uzależnienia i konflikty. Marcoń sam przyznaje, że freak fighty to nie tylko sport, ale przede wszystkim show biznes.
Czy 6,5 miliona to prawda, czy kolejna prowokacja? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: Natan Marcoń nadal będzie budził emocje i generował dyskusje w polskim Internecie.

