Napad na Luwr: Zatrzymano dwóch podejrzanych. Sprawdzamy co wiadomo o sprawcach

Napad na Luwr Zatrzymano dwóch podejrzanych. Sprawdzamy co wiadomo o sprawcach

Francuska policja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o udział w spektakularnym napadzie na Luwr. Wartość skradzionych klejnotów szacowana jest na ponad 88 milionów euro. Sprawcy zostali ujęci w sobotę wieczorem, próbowali uciec z Francji. Co wiemy o ich pochodzeniu, planach i tym, co udało się odnaleźć?

Zatrzymano dwóch podejrzanych o włamanie do Luwru. To dwaj mężczyźni ok. 30 lat z imigranckiego departamentu Seine-Saint-Denis, notowani za włamania. Jednego z nich schwytano na lotnisku CDG, gdy próbował uciec do Algierii. Drugi zamierzał uciec do Mali. Trwa poszukiwanie dwóch pozostałych sprawców. Na miejscu znaleziono kask motocyklowy i żółtą kamizelkę. Policja zebrała ok. 150 śladów, w tym włosy jednego z włamywaczy. Jest możliwe, ze działali na zamówienie. 9 bezcennych z punktu historycznego klejnotów korony Francji wycenia się na ok. 88 mln euro.

Kim są podejrzani?

Zatrzymani mężczyźni mają około 30 lat i pochodzą z departamentu Sekwana-Saint-Denis, czyli północnej dzielnicy Paryża. Są znani policji z powodu poprzednich włamań i uważani za doświadczonych przestępców. Według francuskich mediów mogli działać na zlecenie, co sugeruje, że za kradzieżą może stać większa siatka przestępcza.

Gdzie chcieli uciec?

Jeden z podejrzanych został zatrzymany na lotnisku Charles de Gaulle, gdy przygotowywał się do wejścia na pokład samolotu lecącego do Algierii. Drugi mężczyzna został aresztowany na północ od Paryża. Obaj zostali przewiezieni do aresztu podlegającego Brygadzie ds. walki z bandytyzmem (BRB).

Co ukradli z Luwru?

Do napadu doszło w niedzielę 19 października. W ciągu zaledwie ośmiu minut czterech sprawców włamało się do Luwru, wykorzystując skradziony wysięgnik na ciężarówce, by dostać się na pierwsze piętro muzeum. Z Galerii Apollina skradziono osiem bezcennych klejnotów, w tym:

  • Tiara, naszyjnik i kolczyki z szafirami królowej Marii Amelii i królowej Hortensji
  • Szmaragdowa biżuteria (naszyjnik i kolczyki) z zestawu cesarzowej Marii Ludwiki
  • Broszka i tiara cesarzowej Eugenii
  • Broszka relikwiarzowa z 94 diamentami

Wartość łupu szacowana jest na 88 milionów euro. Złodzieje nie ukradli najcenniejszego przedmiotu – diamentu Regent, wycenianego na 60 mln dolarów.

Co udało się odnaleźć?

Podczas ucieczki sprawcy zgubili koronę cesarzowej Eugenii, którą Luwr kupił za 6,72 mln euro. Policja zabezpieczyła również kask, rękawiczki, pomarańczową kamizelkę robotniczą, krótkofalówkę oraz pojemnik z łatwopalną cieczą. Na tych przedmiotach zidentyfikowano około 150 śladów odcisków palców i DNA. Wysięgnik na ciężarówce, którym złodzieje dostali się do muzeum, został odnaleziony porzucony na ulicy.

Co dalej?

Śledztwo wciąż trwa, a policja poszukuje pozostałych sprawców oraz skradzionych klejnotów. Prokuratura nie wyklucza, że kradzież została dokonana na zlecenie kolekcjonera lub w celu sprzedaży fragmentów klejnotów. W Luwrze trwa debata o zwiększeniu środków bezpieczeństwa po tym spektakularnym rabunku.

guest
0 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Przewijanie do góry