Rynek kryptowalut przeżywa kolejny trudny dzień, z Bitcoinem na czele, który kontynuuje gwałtowne spadki. W czwartek, 20 listopada 2025 roku, cena Bitcoina spadła do poziomu około 86 tysięcy dolarów, osiągając najniższy punkt od kilku miesięcy. To już znaczna strata od rekordowego szczytu wynoszącego ponad 125 tysięcy dolarów, osiągniętego na początku października.
Przyczyny spadków: Odpływ kapitału i obawy inwestorów
Spadki na rynku krypto nie są przypadkowe. Inwestorzy wycofują się z ryzykownych aktywów, co widać po masowych odpływach z funduszy ETF opartych na Bitcoinie. W ciągu ostatnich tygodni rynek stracił ogromną kapitalizację, a eksperci wskazują na rosnące obawy przed bańką technologiczną, podobną do tej z lat 90., gdzie entuzjazm wokół AI i kryptowalut może prowadzić do gwałtownej korekty. Dodatkowo, mimo pozytywnych sygnałów politycznych w USA, nastroje szybko się pogarszają, co podkreśla dynamikę rynku.
Bitcoin, który jeszcze niedawno oscylował wokół 100 tysięcy dolarów, teraz notuje straty rzędu 4-5% dziennie. W środę cena chwilowo odbiła po wynikach Nvidii, ale szybko wróciła do poziomu około 86 tysięcy dolarów. To pokazuje, jak kruche jest obecne odbicie. Na platformie X inwestorzy dzielą się analizami, wskazując na kapitulację krótkoterminowych holderów, co historycznie może oznaczać lokalne dno.
Wpływ na inne kryptowaluty: Ethereum i altcoiny w tarapatach
Nie tylko Bitcoin cierpi. Ethereum, druga co do wielkości kryptowaluta, również notuje znaczące spadki, tracąc na wartości wraz z całym rynkiem. Cały sektor doświadcza presji, a wielu traderów ostrzega przed dalszymi stratami, jeśli rynek nie odbije się szybko. Mimo to, giganci jak BlackRock kontynuują zakupy, zostawiając miliony dolarów w Bitcoinie.
Michael Saylor, znany entuzjasta Bitcoina i założyciel MicroStrategy, pozostaje optymistyczny mimo spadków. Jednak nie wszyscy podzielają ten entuzjazm – na X pojawiają się głosy o potencjalnym zejściu nawet do 40-50 tysięcy dolarów.
Aktualne ceny kryptowalut [na żywo]
Prognozy na przyszłość: Czy to koniec byczego rynku?
Analitycy przewidują, że szanse na zakończenie roku poniżej 90 tysięcy dolarów rosną. Jeśli listopad okaże się miesiącem spadkowym, historyczne dane sugerują średnią stratę rzędu 20%, co pasuje do obecnej sytuacji. Z drugiej strony, długoterminowi holderzy widzą w tym okazję do zakupów, przypominając, że Bitcoin zawsze odbijał się po korektach. On-chain dane pokazują wzrost aktywności wielorybów, co może sygnalizować strategiczną akumulację.
Dla inwestorów kluczowe będzie monitorowanie wskaźników takich jak RSI, które sygnalizują ekstremalne wyprzedanie. Czy to tylko korekta, czy początek dłuższej bessy? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – rynek krypto pozostaje nieprzewidywalny i pełen emocji.
Jeśli planujesz inwestycje, pamiętaj o dywersyfikacji i konsultacji z ekspertami. Śledź nas po więcej aktualizacji!

