Kryptowaluty przegapiły rajd Świętego Mikołaja w 2025 roku

Kryptowaluty przegapiły rajd Świętego Mikołaja w 2025 roku

W świecie kryptowalut grudzień tradycyjnie kojarzy się z nadzieją na „rajd Świętego Mikołaja” – sezonowym wzrostem cen, który w przeszłości często kończył rok na plusie. Jednak w 2025 roku ten optymistyczny scenariusz wydaje się odległy. Rynek kryptowalut, z Bitcoinem na czele, nie wykazuje oznak oczekiwanego ożywienia. Zamiast tego obserwujemy stagnację i spadki, które kontrastują z rosnącymi cenami aktywów tradycyjnych, takich jak złoto czy srebro. Bitcoin, będący barometrem całego sektora, utrzymuje się na poziomie poniżej ceny z początku stycznia 2025 roku, co pogłębia pesymizm wśród inwestorów.

Aktualna sytuacja na rynku kryptowalut

Na początku 2025 roku Bitcoin oscylował wokół poziomu około 95 000 USD, co budziło nadzieje na kontynuację hossy po poprzednim roku. Jednak pod koniec grudnia cena spadła poniżej tej wartości, osiągając około 90 000 USD. To oznacza spadek o blisko 6-7% w skali roku, co jest dalekie od oczekiwań na dynamiczny rajd. Inne kryptowaluty, w tym altcoiny, radzą sobie jeszcze gorzej – wiele z nich straciło 60% lub więcej od szczytów, a dominacja Bitcoina na rynku pozostaje na wysokim poziomie około 62%. Brak sezonowego wzrostu w grudniu, znanego jako „Rajd Świętego Mikołaja”, jest szczególnie widoczny w porównaniu do historycznych danych: w latach 2020-2024 średni zwrot w tym okresie wynosił około 6-7%, ale w 2025 roku rynek pozostaje płaski lub nawet spada. To kontrastuje z rynkiem akcji, gdzie S&P 500 notuje umiarkowane wzrosty, choć również bez spektakularnego finiszu roku.

Czynniki makroekonomiczne hamujące wzrost

Jednym z kluczowych powodów braku rajdu Świętego Mikołaja jest niekorzystne otoczenie makroekonomiczne. W 2025 roku globalna płynność netto – czyli rzeczywista ilość pieniądza trafiająca na rynki – nadal spada, co ogranicza spekulacyjne inwestycje. Wysokie realne stopy procentowe – sprzyjają aktywom bezpiecznym, takim jak złoto i srebro, które osiągnęły rekordowe poziomy. Bitcoin, traktowany jako aktywo ryzykowne, traci na atrakcyjności w obliczu niepewności gospodarczej.

Ponadto, 2025 rok nie spełnił warunków typowych dla hossy w cyklu kryptowalutowym. W przeciwieństwie do lat 2021 czy 2017, brakowało tu wzrostu płynności po halvingu Bitcoina (który miał miejsce w 2024 roku). Zamiast tego rynek doświadczył stagnacji, z Bitcoinem wahającym się w wąskim zakresie, a altcoinami tracącymi na wartości z powodu nadpodaży i mniejszego napływu nowych użytkowników.

Wpływ instytucji i zmian strukturalnych

Instytucje odegrały kluczową rolę w transformacji rynku kryptowalut w 2025 roku. Wprowadzenie spotowych ETF-ów na Bitcoina zmieniło dynamikę: kryptowaluta zaczęła zachowywać się bardziej jak tradycyjne aktywo makro, z niższą zmiennością porównywalną do złota. To pochłaniało sprzedaż górnikó kryptowalut i ograniczało spadki, ale jednocześnie stłumiło potencjalne wzrosty. Odpływy z ETF-ów pozostały minimalne (poniżej 5%), ale kapitał instytucjonalny koncentrował się na wyselekcjonowanych aktywach, ignorując szerszy rynek altcoinów.

Historycznie, rajd Świętego Mikołaja w kryptowalutach był mieszany: w 2020 roku przyniósł +34,5%, ale w 2021 – spadek o 7,9%. W 2025 roku, podobnie jak w 2021, pozycja post-halvingowa sprzyja dystrybucji, a nie akumulacji. Inwestorzy instytucjonalni, zamiast kupować, sprzedają w grudniowej optymistyce, co pogłębia stagnację.

Podsumowanie i perspektywy

Brak rajdu Świętego Mikołaja w 2025 roku to rezultat kombinacji czynników: słabej płynności makro, instytucjonalnej ostrożności i strukturalnych zmian na rynku. Bitcoin poniżej poziomu ze stycznia symbolizuje szerszy trend – kryptowaluty stały się mniej spekulacyjne, ale też mniej dynamiczne. Choć 2025 kończy się bez fajerwerków, nadzieja przenosi się na 2026 rok, gdy warunki mogą sprzyjać prawdziwej hossie.

Źródło: CoinDesk

guest
0 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Przewijanie do góry