W ostatnich tygodniach wielu Polaków zadaje sobie pytanie: dlaczego Prezes NBP i Rada Polityki Pieniężnej zatrzymali obniżki stóp procentowych? Sprawdź, co to oznacza dla WIBOR, przyszłości stóp oraz Twoich rat kredytowych.
Decyzja RPP – dlaczego przerwano obniżki stóp procentowych?
Na początku czerwca 2025 roku Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna NBP wynosi obecnie 5,25% i nie została obniżona mimo wcześniejszych oczekiwań rynku. Prezes NBP Adam Glapiński wyjaśnił, że choć inflacja spada, to pojawiły się nowe czynniki ryzyka – m.in. wzrost płac, dobre wyniki sprzedaży detalicznej oraz niepewność co do cen energii w drugiej połowie roku. Dodatkowo, prognozy Komisji Europejskiej wskazują na brak zacieśnienia fiskalnego, co może podtrzymywać presję inflacyjną w dłuższym okresie.
WIBOR i stopy procentowe – aktualne dane
W czerwcu 2025 roku WIBOR 6M, czyli kluczowy wskaźnik dla kredytów hipotecznych, wynosi ok. 5,05%. Oznacza to, że raty kredytów opartych na tym wskaźniku pozostają względnie stabilne. Eksperci podkreślają, że osoby, które zaciągnęły kredyt w ostatnich miesiącach, mogą już zauważyć spadek rat – przykładowo, rata kredytu na 500 tys. zł na 30 lat spadła o 274 zł w porównaniu do poprzedniego półrocza.
Aktualne stopy procentowe NBP (czerwiec 2025)
Rodzaj stopy | Wartość (%) |
---|---|
Referencyjna | 5,25 |
Lombardowa | 5,75 |
Depozytowa | 4,75 |
Redyskontowa weksli | 5,30 |
Dyskontowa weksli | 5,35 |
Co dalej ze stopami procentowymi i ratami kredytów?
Ekonomiści przewidują, że kolejne obniżki stóp mogą nastąpić już w lipcu, choć nie jest to pewne. Prognozy na koniec 2025 roku wskazują na możliwy spadek stopy referencyjnej do 4,5%, a w 2026 roku nawet do 3,75%. Z notowań kontraktów terminowych wynika, że WIBOR 6M może spaść do ok. 4,18% w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, co przełoży się na dalsze obniżki rat kredytowych.
Co wpływa na decyzje RPP?
Rada Polityki Pieniężnej bierze pod uwagę m.in.:
- poziom inflacji i jej prognozy,
- sytuację na rynku pracy i dynamikę płac,
- tempo wzrostu gospodarczego,
- zmiany cen energii i surowców,
- politykę fiskalną rządu.
To trochę jak jazda samochodem po śliskiej drodze – zbyt szybkie luzowanie polityki pieniężnej może skończyć się poślizgiem inflacyjnym. Dlatego RPP wybiera ostrożność, czekając na więcej danych.
Zatrzymanie obniżek stóp procentowych przez Prezesa NBP i RPP to efekt rosnącej niepewności gospodarczej i obaw o długoterminową inflację. Choć raty kredytów już spadły, na kolejne ulgi trzeba jeszcze poczekać. Najbliższe miesiące pokażą, czy scenariusz dalszych obniżek się zrealizuje, a kredytobiorcy odetchną z ulgą.