W obliczu pojawiających się propozycji pokojowych dotyczących wojny na Ukrainie, prezydent Polski Karol Nawrocki zabrał głos, podkreślając kluczowe zasady, które powinny kierować negocjacjami. Jego wypowiedź, opublikowana na platformie X, odnosi się do aktualnych dyskusji na arenie międzynarodowej, w tym do ujawnionego planu pokojowego Donalda Trumpa, który wzbudza kontrowersje w Europie. Nawrocki przypomina, że Rosja jako agresor nie może osiągnąć swoich celów strategicznych kosztem Ukrainy i bezpieczeństwa kontynentu.
Kontekst wypowiedzi: Burza wokół planu Trumpa
Kilka dni temu media ujawniły 28-punktowy plan pokojowy przygotowany przez administrację Donalda Trumpa, mający na celu zakończenie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dokument, opublikowany m.in. przez serwis Axios, zakłada m.in. uznanie Krymu i części Donbasu za de facto rosyjskie, demilitaryzację Ukrainy oraz gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA i NATO. Plan przewiduje też wycofanie się NATO z bezpośredniego zaangażowania oraz podział zamrożonych rosyjskich aktywów na odbudowę Ukrainy – w tym 100 mld dolarów od USA i tyle samo od Europy.
Reakcje na te propozycje są mieszane. Prezydent Francji Emmanuel Macron stwierdził, że pokój jest niemożliwy bez udziału Ukraińców i poszanowania ich suwerenności. Z kolei premier Polski Donald Tusk podkreślił zasadę „nic o nas bez nas”, wskazując na konieczność włączenia wszystkich zainteresowanych stron. W tym kontekście wypowiedź polskiego prezydenta nabiera szczególnego znaczenia, jako głos z regionu bezpośrednio zagrożonego rosyjską ekspansją.
Pełna treść wypowiedzi Karola Nawrockiego
Prezydent Nawrocki w swoim poście na X napisał:
„Pojawiające się propozycje zakończenia rosyjskiej wojny przeciw Ukrainie muszą uwzględniać fakt, że Rosja jest państwem niedotrzymującym umów.
Każdy plan pokojowy zmierzający do zakończenia wywołanej przez Federację Rosyjską wojny na Ukrainie musi zostać zaakceptowany w Kijowie. To Ukraina padła ofiarą zbrodniczej agresji Putina i to Ukraińcy, przy wsparciu Stanów Zjednoczonych oraz krajów UE musza mieć decydujący głos w rozmowach pokojowych.
Wszelkie ustalenia dotyczące pokoju i bezpieczeństwa Europy, mogą zapadać wyłącznie z udziałem wszystkich zainteresowanych stron.
Ceną za pokój nie może być w żaden sposób osiągnięcie celów strategicznych przez agresora, a agresorem była i jest Federacja Rosyjska.”
Ta deklaracja podkreśla cztery kluczowe elementy: niewiarygodność Rosji w dotrzymywaniu umów, suwerenność decyzji Ukrainy, inkluzywność negocjacji oraz zakaz nagradzania agresora.

Dlaczego ta wypowiedź jest ważna dla Polski i Europy?
Polska, jako jeden z głównych sojuszników Ukrainy, wydała na wsparcie wojskowe i humanitarne miliardy złotych. Wypowiedź Nawrockiego wpisuje się w polską rację stanu, ostrzegając przed pokojem, który mógłby osłabić bezpieczeństwo regionu. Eksperci wskazują, że plan Trumpa spełnia wiele żądań Rosji, co mogłoby zachęcić do dalszych agresji – np. wobec krajów bałtyckich czy samej Polski.
W sieci wypowiedź prezydenta wywołała dyskusję. Użytkownicy X chwalą spójność z polską polityką zagraniczną, choć niektórzy krytykują nadmierne zaangażowanie Polski w konflikt. Jak zauważa jeden z komentujących: „Dobrze, że rząd i prezydent mówią jednym głosem”.
Co dalej z pokojem na Ukrainie?
Przyszłość negocjacji zależy od postawy Kijowa i Waszyngtonu. Ukraina stanowczo odrzuca oddanie terytoriów, a Europa domaga się gwarancji bezpieczeństwa. Wypowiedź Nawrockiego przypomina, że prawdziwy pokój musi być sprawiedliwy, a nie narzucony. Czy plan Trumpa zostanie zmodyfikowany? Śledźmy rozwój wydarzeń bo stawka to nie tylko Ukraina, ale stabilność i bezpieczeństwo całej Europy.

