Kraków pod śniegiem znów pokazuje, jak bardzo zimowa rzeczywistość potrafi skomplikować codzienne życie osób starszych i niepełnosprawnych. Przy Dworcu Głównym służby miejskie przerzuciły śnieg z przejścia pod balustradę, utrudniając dostęp do kluczowych tras pieszych.
Intensywne opady śniegu sparaliżowały Kraków, powodując poważne utrudnienia przy Dworcu Głównym. Ograniczone przejścia szczególnie dotknęły seniorów i osoby z niepełnosprawnościami – śnieg z chodnika zaległ pod balustradami, zmuszając do ryzykownego pokonywania tras.


Kraków pod śniegiem – skala problemu
W ostatni weekend miasto tonęło w śniegu. Komunikacja miejska działała w trybie awaryjnym, a służby miejskie wykonywały akcję „Zima” – niestety, nie wszędzie skutecznie.
- Główne trasy są utrzymywane priorytetowo, ale boczne przejścia pod dworcem nie zawsze spełniają podstawowe wymogi dostępności.
- Śnieg przesunięty pod balustrady ogranicza ruch pieszych – szczególnie tych, którzy potrzebują stabilnego oparcia czy szerokiego przejścia.
- Zgłoszenia mieszkańców trafiają do dyspozytorni, jednak reakcja służb często następuje dopiero po zakończeniu opadów.
Dlaczego to problem dla najbardziej potrzebujących?
Największe bariery spotykają:
- Seniorów z ograniczoną mobilnością.
- Osoby poruszające się na wózkach lub z pomocą chodzików.
- Osoby niewidome i niedowidzące, które polegają na wyraźnych, nieoblodzonych trasach.
Jak można reagować?
Stawiając się w roli osoby niepełnosprawnej, łatwo wyobrazić sobie przeszkodę: śnieg pod balustradą to jak niezamknięta brama na codzienne sprawy.
- Jeśli zauważysz problem, zgłoś go do miejskiego dyspozytora lub przez aplikacje do monitorowania stanu chodników.
- Każda reakcja to krok ku lepszemu – analogicznie do przecierania szlaku dla innych.
Miasto deklaruje walkę z barierami komunikacyjnymi, ale prawda jest mniej optymistyczna. Regularne sprawdzanie miejsc użyteczności publicznej, szybkie reakcje na zgłoszenia i edukacja służb miejskich to główne działania, które przyniosą realne zmiany.

