Ostatnie dni w Krakowie przyniosły serię wstrząsających wydarzeń. Policja prowadzi dwa poważne śledztwa – jedno dotyczące śmierci dwóch mężczyzn w akademiku, drugie brutalnego ataku na kobietę w parku i odkrycia zwłok starszej kobiety w mieszkaniu sprawcy. Oto najnowsze ustalenia.
Kraków żyje dwoma dramatycznymi sprawami: tajemniczą zbrodnią w akademiku przy ul. Reymonta oraz atakiem na lekarkę w parku, po którym w mieszkaniu napastnika znaleziono ciało jego matki. Policja i prokuratura pracują nad wyjaśnieniem obu tragedii.
Dwa ciała w akademiku – podejrzenie rozszerzonego samobójstwa
W środę około godziny 13:30 obsługa jednego z akademików przy ul. Reymonta odkryła ciała dwóch mężczyzn w wieku 58 lat. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że jeden z nich od pewnego czasu wynajmował tam pokój hotelowy. Policja podejrzewa, że doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego – jeden z mężczyzn został zamordowany, a drugi popełnił samobójstwo. Na miejscu pracują technicy kryminalistyczni i prokurator, którzy zabezpieczają ślady i przesłuchują świadków, by potwierdzić lub wykluczyć tę hipotezę.

Kim były ofiary?
Według informacji przekazanych przez policję, jeden z mężczyzn był obywatelem Ukrainy. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności tragedii oraz motywów działania sprawcy. Policja nie wyklucza żadnej wersji wydarzeń, a śledztwo jest w toku.
Atak na lekarkę w parku i makabryczne odkrycie w mieszkaniu
W piątek około południa w Parku im. Marka Grechuty doszło do brutalnego ataku na kobietę. 48-letni mężczyzna zaatakował przechodzącą kobietę – według wstępnych informacji miała być lekarką, choć prokuratura nie wyklucza, że była to przypadkowa ofiara. Napastnik zakneblował jej usta i zaczął dusić, zarzucając jej nieprawidłowe leczenie jego dziecka. Na szczęście szybka reakcja studentów i przechodniów uratowała życie kobiety – napastnik został obezwładniony i przekazany policji.

Zwłoki matki napastnika
Po zatrzymaniu mężczyzny policja przeszukała jego mieszkanie w Skale pod Krakowem. Tam dokonano kolejnego szokującego odkrycia – znaleziono ciało 79-letniej kobiety, matki napastnika. Na jej ciele widoczne były rany cięte okolic szyi i gardła. Śledczy podejrzewają, że została zamordowana przez syna jeszcze przed atakiem w parku.
Co dalej ze śledztwami?
Obie sprawy są na wczesnym etapie postępowania. Policja i prokuratura analizują zabezpieczone ślady, przesłuchują świadków i czekają na wyniki sekcji zwłok. W przypadku akademika kluczowe będzie ustalenie relacji między ofiarami i potwierdzenie wersji o samobójstwie rozszerzonym. W sprawie ataku w parku śledczy będą badać motywy sprawcy oraz jego stan psychiczny.
Więcej artykułów z sekcji Kronika Kryminalna
https://digitalnexus.pl/tag/kronika-kryminalna
Śledztwa trwają, a mieszkańcy Krakowa czekają na kolejne informacje i wyjaśnienie wszystkich okoliczności tych dramatycznych wydarzeń.