Robert Biedroń: „Daniel Magical to patologia, obok której nie możemy przechodzić obojętnie”

Europoseł Robert Biedroń, współszef Lewicy, opublikował post, w którym ostro skrytykował kontrowersyjnego patostreamera Daniela Magicala. Wpis, porównujący streamy Magicala do scen z filmu „Dom zły”.

Kim jest Daniel Magical?

Daniel Zwierzyński, znany w sieci jako Daniel Magical, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego internetu. Pochodzący z Torunia 30-letni streamer zyskał sławę dzięki patostreamom – transmisjom na żywo, w których prezentuje patologiczne zachowania, takie jak nadużywanie alkoholu, narkotyków, przemoc werbalna i fizyczna, a nawet publiczne pochwalanie aktów terrorystycznych. Jego treści często są bardzo mocno kontrowersyjne.

Magical wielokrotnie popadał w konflikty z prawem. W 2019 roku trafił do więzienia za pobicie, a w 2020 roku został skazany za publiczne pochwalanie ataku terrorystycznego. Po wyjściu na wolność w 2023 roku kontynuował działalność, co doprowadziło do kolejnych aresztowań. W marcu 2025 roku oskarżał swojego byłego menedżera i rodzinę o kradzież, co tylko podsyciło kontrowersje wokół jego osoby. Jego streamy są krytykowane za promowanie przemocy i patologii, co zdaniem ekspertów może negatywnie wpływać na młode pokolenie. Obecnie na streamach występuje z Natalią Nati Magical (Natalia Kowalczyk).

Wpis Biedronia i porównanie do filmu „Dom zły”

We wpisie z 2 grudnia 2025 roku Biedroń napisał: „Daniel Magical to patologia, obok której nie możemy przechodzić obojętnie. Jego streamy łudząco przypominają sceny z filmu „Dom Dobry”. Przemoc wylewa się z ekranu. Albo ludzie przestaną to promować, albo całe kolejne pokolenie będzie skażone takimi treściami.” Do postu dołączono zdjęcie składające się z dwóch zdjęć: górne przedstawia Magicala z partnerką na gali PRIME MMA TV w Pruszkowie 11 października, a dolne to kadr z filmu „Dom zły” Wojciecha Smarzowskiego.

Film „Dom zły” z 2009 roku to mroczny dramat ukazujący dysfunkcyjną rodzinę naznaczoną przemocą domową, alkoholizmem i tragedią. Reżyser Wojciech Smarzowski znany jest z bezkompromisowego portretowania polskich patologii społecznych. Porównanie streamów Magicala do tego dzieła podkreśla, zdaniem Biedronia, skalę problemu – treści streamera są jak filmowa fikcja, ale rozgrywająca się na żywo.

Reakcje w sieci: Oskarżenia o hipokryzję

Post Biedronia szybko zebrał wiele reakcji i komentarzy, ale nie wszystkie były pozytywne. Wielu użytkowników przypomniało politykowi jego własną przeszłość związaną z przemocą domową. W 2000 roku matka Biedronia, Helena, oskarżyła go o znęcanie się nad nią i młodszym bratem, co doprowadziło do postawienia zarzutów przez prokuraturę. Sprawa została umorzona, a w 2019 roku, podczas kampanii wyborczej Biedronia, oboje wydali oświadczenie, w którym zapewnili, że nigdy nie doszło do aktów przemocy między nimi. Według ich wersji, jedynym sprawcą przemocy w rodzinie był ojciec Biedronia, a oskarżenia wynikały z rodzinnych konfliktów.

Mimo to, w komentarzach pod postem pojawiły się głosy takie jak: „Ty lejesz własną matkę więc jesteś najgorszym rodzajem śmiecia jaki istnieje” czy parodia wpisu: „Robert Biedroń to patologia…”. Użytkownicy zarzucali politykowi hipokryzję, wskazując na podobieństwa między jego historią a treściami Magicala. Inni bronili Biedronia, argumentując, że jego przeszłość nie umniejsza wagi krytyki wobec patostreamerów.

Wpływ patostreamów na społeczeństwo

Kontrowersja wokół wpisu Biedronia podkreśla szerszy problem: wpływ toksycznych treści internetowych na młodzież. Patostreamerzy tacy jak Magical przyciągają widzów sensacją, ale ich transmisje mogą normalizować przemoc i patologie. Eksperci apelują o większą regulację platform streamingowych, by zapobiec rozprzestrzenianiu się takich materiałów. Czy post Biedronia przyczyni się do zmian? Czas pokaże, ale dyskusja już teraz pokazuje, jak media społecznościowe łączą politykę z kulturą internetową.

Wpis Biedronia, choć kontrowersyjny, otwiera ważną debatę na temat granic wolności słowa w sieci i odpowiedzialności za promowane treści. W erze, gdy każdy może być streamerem, granica między rozrywką a patologią staje się coraz cieńsza.

guest
0 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Przewijanie do góry