Wstrząsająca tragedia w Lille – w szpitalu zmarł kilkudniowy noworodek. Do fatalnego zdarzenia doszło na oddziale neonatologii i wzbudziło żywe emocje w całej Francji. Jak do tego doszło?
Dramatyczne wydarzenia na oddziale noworodków
FLASH – „Moja rodzina jest zniszczona”.
Tygodniowy Zayneb zmarł po tym, jak został brutalnie rzucony na podłogę przez sześciolatka na oddziale położniczym szpitala Jeanne-de-Flandre w Lille.
Rodzina twierdzi, że nie otrzymała żadnych przeprosin od szpitala, który był odpowiedzialny za brak nadzoru nad dzieckiem, i potępia głęboki brak empatii.
🇨🇵 FLASH – « Ma famille est détruite »
— Tajmaât (@Tajmaat_Service) July 17, 2025
La petite Zayneb, âgée d’une semaine, est décédée après avoir été violemment jetée au sol par un enfant de six ans au sein de la maternité de l’hôpital Jeanne-de-Flandre à Lille.
La famille affirme ne pas avoir reçu d'excuses de la part du… pic.twitter.com/IrrW1gIf5k
7 lipca w szpitalu Jeanne-de-Flandre w Lille narodziła się Zayneb-Cassandra – wcześniaczka urodzona w 7,5 miesiącu ciąży. Niestety, niespodziewany incydent zmienił radosne chwile w koszmar wielu rodzin.
Dzień tragedii
W dzień planowanego wypisu dziewczynki, na oddziale pojawił się 6-letni chłopiec, syn jednej z pacjentek. Chłopiec znany był personelowi – często przebywał na oddziale i wzbudzał zaniepokojenie, gdy błąkał się po korytarzach. Tego dnia niepozorny moment nieuwagi stał się początkiem dramatu.
Jak doszło do śmierci noworodka?
Chłopiec wszedł do sali, w której leżała Zayneb-Cassandra. Według zeznań rodziny i personelu wyjął dziewczynkę z inkubatora, próbując podnieść ją za pieluszkę. Noworodek nieoczekiwanie upadł na podłogę, doznając poważnych obrażeń głowy.
- Sytuacja była niecodzienna i wstrząsająca
- Przy pierwszych sygnałach ratownicy natychmiast zareagowali
- Dziecko trafiło na oddział intensywnej terapii
Lekarze kilka dni walczyli o życie dziewczynki. Niestety 15 lipca musieli ogłosić najgorszą wiadomość – noworodek z Lille nie żyje.
Reakcje społeczne i działania szpitala
Śmierć noworodka wywołała ogromne poruszenie zarówno wśród rodzin innych pacjentów, jak i całej społeczności miasta. Przedstawiciele szpitala wszczęli wewnętrzną kontrolę, a francuska policja wraz z prokuraturą bada okoliczności tragedii oraz procedury bezpieczeństwa.
Rodzina Zayneb-Cassandry pozostaje pogrążona w żałobie – wiele osób nie potrafi pojąć, jak mogło dojść do tak tragicznej sytuacji. Wsparcie psychologiczne dla bliskich oraz rozmowy o zmianach organizacyjnych są teraz priorytetem.