Wstrząsająca tragedia w Lille – w szpitalu zmarł kilkudniowy noworodek. Do fatalnego zdarzenia doszło na oddziale neonatologii i wzbudziło żywe emocje w całej Francji. Jak do tego doszło?
Dramatyczne wydarzenia na oddziale noworodków
FLASH – „Moja rodzina jest zniszczona”.
Tygodniowy Zayneb zmarł po tym, jak został brutalnie rzucony na podłogę przez sześciolatka na oddziale położniczym szpitala Jeanne-de-Flandre w Lille.
Rodzina twierdzi, że nie otrzymała żadnych przeprosin od szpitala, który był odpowiedzialny za brak nadzoru nad dzieckiem, i potępia głęboki brak empatii.
Zarabianie na kryptowalutach nigdy nie było tak proste
Czy wyobrażasz sobie platformę, która łączy handel krypto z pasywnym zarabianiem, jak konto oszczędnościowe na sterydach? Platforma ZND od Zonda...
Czytaj więcejDetails7 lipca w szpitalu Jeanne-de-Flandre w Lille narodziła się Zayneb-Cassandra – wcześniaczka urodzona w 7,5 miesiącu ciąży. Niestety, niespodziewany incydent zmienił radosne chwile w koszmar wielu rodzin.
Dzień tragedii
W dzień planowanego wypisu dziewczynki, na oddziale pojawił się 6-letni chłopiec, syn jednej z pacjentek. Chłopiec znany był personelowi – często przebywał na oddziale i wzbudzał zaniepokojenie, gdy błąkał się po korytarzach. Tego dnia niepozorny moment nieuwagi stał się początkiem dramatu.
Jak doszło do śmierci noworodka?
Chłopiec wszedł do sali, w której leżała Zayneb-Cassandra. Według zeznań rodziny i personelu wyjął dziewczynkę z inkubatora, próbując podnieść ją za pieluszkę. Noworodek nieoczekiwanie upadł na podłogę, doznając poważnych obrażeń głowy.
- Sytuacja była niecodzienna i wstrząsająca
- Przy pierwszych sygnałach ratownicy natychmiast zareagowali
- Dziecko trafiło na oddział intensywnej terapii
Lekarze kilka dni walczyli o życie dziewczynki. Niestety 15 lipca musieli ogłosić najgorszą wiadomość – noworodek z Lille nie żyje.
Reakcje społeczne i działania szpitala
Śmierć noworodka wywołała ogromne poruszenie zarówno wśród rodzin innych pacjentów, jak i całej społeczności miasta. Przedstawiciele szpitala wszczęli wewnętrzną kontrolę, a francuska policja wraz z prokuraturą bada okoliczności tragedii oraz procedury bezpieczeństwa.
Rodzina Zayneb-Cassandry pozostaje pogrążona w żałobie – wiele osób nie potrafi pojąć, jak mogło dojść do tak tragicznej sytuacji. Wsparcie psychologiczne dla bliskich oraz rozmowy o zmianach organizacyjnych są teraz priorytetem.