Od stycznia 2026 roku na Słowacji wejdą w życie kontrowersyjne przepisy, które ograniczają prędkość na chodnikach do 6 km/h – dotyczy to wszystkich, także pieszych.
Rewolucja w prawie drogowym
Słowacki parlament przyjął w październiku 2025 roku nowelizację ustawy o ruchu drogowym, która wprowadza tzw. „prędkość marszu pieszego” na chodnikach w terenie zabudowanym. Maksymalny limit wynosi 6 km/h, co w praktyce oznacza tempo energicznego spaceru, ale zdecydowanie wolniejsze niż jogging. Nowe przepisy obejmują wszystkich użytkowników chodników – pieszych, rolkarzy, użytkowników hulajnóg elektrycznych i rowerzystów.
Za przekroczenie limitu prędkości grozi mandat w wysokości 50 euro, czyli około 210 złotych. To znacznie więcej niż większość mandatów dla pieszych w Polsce, które zwykle oscylują między 50-100 złotych.

Cel czy absurd
Autorem kontrowersyjnego projektu jest Ľubomír Vážný, były minister transportu i poseł partii Smer. Oficjalnym celem nowelizacji jest zwiększenie bezpieczeństwa pieszych i ograniczenie liczby kolizji z użytkownikami hulajnóg elektrycznych oraz skuterów, które w Bratysławie, Koszycach czy Trnawie stały się poważnym problemem.
Ustawodawcy argumentują, że nowe prawo pomoże policji w obiektywnym ustalaniu, czy w strefie przeznaczonej przede wszystkim dla pieszych nie doszło do przekroczenia dopuszczalnej prędkości. W praktyce chodzi głównie o ukaranie użytkowników hulajnóg elektrycznych poruszających się po chodnikach z prędkością 10-15 km/h.
Pytania bez odpowiedzi
Największym problemem nowych przepisów jest brak jasnych zasad egzekwowania. Na razie nie wiadomo, czy na chodnikach pojawią się specjalne patrole policyjne, fotoradary, czy może zupełnie inne rozwiązania. Eksperci ruchu drogowego wyrażają sceptycyzm – jak bowiem w praktyce zmierzyć, czy pieszy przekroczył prędkość o jeden kilometr?
Średnia prędkość zwykłego chodzenia wynosi od 4 do 5 km/h, podczas gdy 6,4 km/h uznawane jest już za tempo umiarkowane dla osoby w doskonałej kondycji. To sprawia, że biegacze, osoby spieszące się do pracy czy nawet osoby z naturalnie szybszym tempem marszu mogą nieświadomie łamać nowe prawo.

