Tragiczny atak w Szpitalu Uniwersyteckim
We wtorek, około godziny 10:30, do poradni ortopedycznej Szpitala Uniwersyteckiego przy ul. Jakubowskiego wtargnął 35-letni mężczyzna. W gabinecie trwała właśnie wizyta lekarska z inną pacjentką. Niespodziewanie napastnik zaatakował lekarza ostrym narzędziem, zadając mu liczne ciosy w klatkę piersiową, brzuch, a także w nogi i ręce.
Szybka reakcja, tragiczny finał
Na miejscu natychmiast pojawiła się ochrona szpitala, która ujęła agresora, przekazując go w ręce policji. Lekarze natychmiast podjęli walkę o życie rannego kolegi – operacja trwała ponad dwie godziny. Niestety, mimo wysiłków zespołu medycznego, życia 40-letniego ortopedy nie udało się uratować.
Kim był napastnik? Co wiemy o motywach?
Według wstępnych ustaleń, sprawca był pacjentem poradni ortopedycznej. Dyrektor szpitala Marcin Jędrychowski poinformował, że mężczyzna był niezadowolony z przebiegu leczenia, a jego sprawą zajmował się Rzecznik Praw Pacjenta. Jednak nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w postępowaniu lekarza.
Policja oraz Prokuratura Rejonowa Kraków-Podgórze prowadzą śledztwo w sprawie zabójstwa. Czynności z udziałem podejrzanego mają być kontynuowane w najbliższych dniach.
Bezpieczeństwo lekarzy pod znakiem zapytania
To tragiczne wydarzenie wywołało falę komentarzy w środowisku medycznym. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Łukasz Jankowski, podkreślił, że agresja wobec lekarzy staje się coraz częstsza i rzutuje na poczucie bezpieczeństwa całej kadry medycznej.
Przykłady narastającej agresji
- Coraz częściej lekarze zgłaszają przypadki gróźb i agresji ze strony pacjentów.
- W wielu placówkach wprowadzane są dodatkowe środki bezpieczeństwa, takie jak monitoring czy ochrona.
- Środowisko apeluje o wzmocnienie przepisów chroniących personel medyczny.
Więcej artykułów z sekcji Kronika Kryminalna
https://digitalnexus.pl/tag/kronika-kryminalna
Refleksja po tragedii
Śmierć lekarza w trakcie wykonywania obowiązków wstrząsnęła nie tylko środowiskiem medycznym, ale i opinią publiczną. To dramatyczne przypomnienie, jak ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa tym, którzy każdego dnia ratują nasze zdrowie i życie. W obliczu tej tragedii pojawia się pytanie: jak możemy lepiej chronić lekarzy i inne osoby pracujące w służbie zdrowia przed narastającą falą agresji?
Warto, by ta tragedia stała się impulsem do realnych zmian – zarówno w przepisach, jak i w świadomości społecznej. Bo bezpieczeństwo lekarzy to także bezpieczeństwo nas wszystkich.