Tylor Chase, niegdyś obiecująca gwiazda dziecięcego kina i telewizji, przeszedł drogę od blasku hollywoodzkich fleszy do dramatycznej walki z bezdomnością i uzależnieniem. Urodzony 6 września 1989 roku w Arizonie, Chase rozpoczął karierę aktorską jako nastolatek, zdobywając rozpoznawalność dzięki roli Martina Qwerly’ego w popularnym serialu Nickelodeon „Ned’s Declassified School Survival Guide” („Szkolny poradnik przetrwania”), (2004-2007).

Ten serial, opowiadający o perypetiach szkolnych, przyciągał miliony młodych widzów, a Chase stał się jednym z ulubieńców publiczności.
Jego kariera nabrała tempa na początku lat 2000. Oprócz „Ned’s Declassified”, wystąpił w innych produkcjach, takich jak serial „Everybody Hates Chris” (2005) oraz film „Good Time Max” (2007). W wieku 15 lat wcielał się w role, które zapowiadały wielką przyszłość w show-biznesie. Jednak po zakończeniu tych projektów Chase stopniowo wycofywał się z aktorstwa. Jak się później okazało, za kulisami toczyła się walka z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Chase zmagał się z uzależnieniem od narkotyków, a także zdiagnozowanymi zaburzeniami bipolarnymi i schizofrenią. W 2021 roku jego ojciec zorganizował mu pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym w Georgii, ale aktor odrzucił pomoc i przeniósł się do Kalifornii. Tam jego sytuacja pogorszyła się dramatycznie – w 2025 roku, w wieku 36 lat, Chase stał się bezdomnym, błąkając się po ulicach Riverside. Zbierał niedopałki i resztki, żyjąc w skrajnej nędzy.

Przełom nastąpił we wrześniu 2025 roku, gdy viralowy filmik na TikToku pokazał Chase’a w opłakanym stanie. Na nagraniu, które szybko obiegło internet, ktoś rozpoznaje go na parkingu przed chińską restauracją i oferuje pieniądze, pytając: „Dlaczego jesteś na ulicy?”. Chase potwierdza swoją tożsamość, wspominając o Nickelodeon.
Filmik wywołał falę współczucia i zmobilizował bliskich oraz dawnych współpracowników do działania.
Wśród tych, którzy ruszyli z pomocą, był Daniel Curtis Lee, kolega z planu „Ned’s Declassified”, który opłacił mu pokój w motelu – niestety, Chase go zdemolował. Shaun Weiss, przyjaciel i były aktor z „Mighty Ducks”, również zaangażował się, dzieląc się własnymi doświadczeniami z uzależnieniem. Kluczową rolę odegrał influencer Jake Harris, który skontaktował się z rodziną Chase’a i spędził ponad godzinę na rozmowie z nim. Mimo początkowego oporu – Chase mówił: „Lubię swoje życie takie, jakie jest” – Harris zorganizował interwencję kryzysową.
W Boże Narodzenie 2025 roku Chase trafił do szpitala w południowej Kalifornii na 72-godzinny detoks i leczenie. Harris ogłosił: „W końcu udało nam się zapewnić Tylorowi pomoc, której potrzebował. Obecnie otrzymuje opiekę medyczną, by wrócić do zdrowia. Przyszłość wygląda jasno”. Po hospitalizacji planowany jest pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym, co daje nadzieję na nowy początek.
Historia Tylora Chase’a to smutne przypomnienie o ciemnej stronie sławy dziecięcych gwiazd. Hollywood często zapomina o swoich idolach, gdy gasną reflektory, ale w tym przypadku społeczność fanów i przyjaciół pokazała, że nie jest za późno na ratunek.

