Jonestown. 900 ofiar sekty. Największa masakra religijna XX wieku

Jonestown. Osada, która została założona na gujańskiej dżungli przez członków sekty People’s Temple kierowanej przez charyzmatycznego przywódcę Jima Jonesa, stała się symbolem terroru.

Jonestown. 900 ofiar sekty. Największa masakra religijna XX wieku
foto: bbc.co.uk

Sekta powstała w latach 50. XX wieku w Indianapolis i początkowo głosiła idee równości rasowej oraz walki z ubóstwem. Z czasem działalność przeniosła się do Kalifornii, gdzie Jones zdobył tysiące zwolenników, głównie Afroamerykanów oraz osoby poszukujące alternatywy do tradycyjnego Kościoła i środowiska politycznego. Jones stopniowo umacniał swoją pozycję lidera, a jego autorytet stał się bezdyskusyjny, a nawet absolutny.

Gujana. Miejsce terroru

Narastające kontrowersje oraz liczne oskarżenia o nadużycia i manipulacje skłoniły Jonesa do ucieczki z USA. W 1977 roku wraz z ponad tysiącem członków sekty wyemigrował do południowoamerykańskiej Gujany, gdzie założył utopijną osadę Jonestown. Osadnikom obiecywano raj na ziemi, pozbawiony rasizmu i wyzysku. W rzeczywistości życie w dżungli wiązało się z ciężką pracą, indoktrynacją oraz całkowitą kontrolą Jonesa nad wiernym. W Gujanie sekta liczyła ponad tysiąc członków, w większości Afroamerykanów i rodzin w trudnej sytuacji życiowej. Otoczona dżunglą osada była praktycznie odizolowana od świata.

Jonestown. 900 ofiar sekty. Największa masakra religijna XX wieku
foto: wikipedia.pl

Interwencja polityka

Jones sprawował całkowitą kontrolę nad życiem codziennym mieszkańców i ich dostępem do informacji. Dorośli i dzieci musieli pracować na plantacjach wiele godzin dziennie, jednak mimo to wszyscy żyli w warunkach ubóstwa. Komunikacja członków sekty ze światem zewnętrznym była ściśle ograniczona. Za wszelkie naruszenia zasad były kary cielesne, w tym elektrowstrząsami i więzieniem. Jones stale wmawiał swoim wyznawcom, że poza osadą grozi im rasizm i prześladowania.

W listopadzie 1978 roku do Jonestown przybył amerykański kongresmen Leo Ryan, któremu towarzyszyli dziennikarze i krewni członków sekty. Celem wizyty była ocena sytuacji na miejscu po licznych alarmujących sygnałach dotyczących łamania praw człowieka. Część mieszkańców Jonestown poprosiła Ryana o pomoc w opuszczeniu osady, co wywołało panikę u Jonesa. Podczas ewakuacji na pasie startowym Port Kaituma uzbrojeni wyznawcy People’s Temple zaatakowali delegację Ryana, zabijając kongresmena i kilka innych osób.

Masakra w Jonestown

Jonestown. 900 ofiar sekty. Największa masakra religijna XX wieku
foto: bbc.co.uk

18 listopada 1978 roku po powrocie zamachowców do Jonestown, Jim Jones zebrał wszystkich na głównym placu i wydał polecenie przeprowadzenia tzw. „rewolucyjnego samobójstwa”. Przemawiał przez megafon i wmawiał ludziom, że nadchodzi zagłada, a śmierć to droga do wyzwolenia. Pod groźbą broni i poddani silnej presji psychicznej, członkowie sekty – w tym setki dzieci – wypili napój przygotowany ze środka owadobójczego i dodatków farmakologicznych, w tym środków uspokajających. Fraza „drinking the Kool-Aid, czyli „pić Kool-Aid”, weszła na stałe do języka angielskiego jako odniesienie do niebezpiecznego podążania za irracjonalnymi ideami lub liderami.

Dorośli także zostali zmuszeni do popełnienia samobójstwa. Część z nich próbowała uciec, lecz strażnicy nie dopuszczali do ucieczek. Liczba ofiar przekroczyła 900 osób, w tym około 300 dzieci. Sam Jim Jones zginął tego dnia od postrzału, prawdopodobnie popełnił samobójstwo lub został zastrzelony przez jednego z zaufanych zwolenników.

Tylko niewielka ilość osób przeżyła katastrofę. Szacuje się, że około 80 osób ocalało, jednak w tej kwestii istnieje scenariusz o nieobecności niektórych członków sekty na miejscu zdarzenia.

Polecany materiały filmowe o sprawie

https://www.filmweb.pl/serial/Jak+zosta%C4%87+przyw%C3%B3dc%C4%85+sekty-2023-10038983/episode/2

https://www.filmweb.pl/film/Jonestown-2006-382355

https://www.filmweb.pl/film/Jonestown-2013-707496

guest
0 Komentarze
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Przewijanie do góry