Grzegorz Braun, europoseł i prezes Konfederacji Korony Polskiej, po raz kolejny wywołał kontrowersje. 23 listopada 2025 roku na swoim profilu na Instagramie opublikował nagranie ze spotkania, na którym skandowano hasło: „Kto nie skacze, ten za wojną – hop, hop, hop”. Film szybko odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych, wywołując falę komentarzy – zarówno krytyków, jak i zwolenników polityka.
Marsz w Białymstoku – główne przesłanie
W niedzielę 23 listopada ulicami Białegostoku przeszedł marsz zorganizowany przez Konfederację Korony Polskiej pod hasłem „Polska za pokojem”. W manifestacji wzięło udział około 300 osób, które niosły transparenty z hasłami takimi jak „Mówimy nie podżegaczom wojennym”, „Nie dla eurokołchozu” oraz „PolEXIT”.
Głównym celem pochodu było wyrażenie sprzeciwu wobec zaangażowania Polski w konflikt ukraińsko-rosyjski oraz krytyka polityki Unii Europejskiej. Uczestnicy skandowali kontrowersyjne hasło „Kto nie skacze, ten za wojną – hop, hop, hop”, które stało się symbolem tego wydarzenia. Marsz wyruszył spod kościoła św. Rocha i przeszedł główną ulicą miasta w stronę Rynku Kościuszki.
Kontrowersyjne korzenie hasła
Hasło „Kto nie skacze, ten…” ma długą historię w polskiej przestrzeni publicznej i zazwyczaj służyło do polaryzacji społeczeństwa. W ostatnich dekadach pojawiało się w różnych wariantach podczas protestów i manifestacji. W 2020 roku podczas demonstracji przeciwko zakazowi aborcji skandowano „Kto nie skacze, ten za PiS-em”. Podobne hasło „Kto nie skacze, ten za Tuskiem” pojawiło się na Marszu Niepodległości w 2024 roku.
Seria skandali Brauna
Grzegorz Braun od lat wzbudza kontrowersje swoimi działaniami. W czerwcu 2025 roku otrzymał zakaz wstępu do Sejmu po zniszczeniu tablic wystawy poświęconej tematyce LGBT. Zakaz został wydany na podstawie regulaminu, który stanowi, że osoby naruszające swoim zachowaniem powagę parlamentu mogą zostać niewpuszczone na jego teren.
Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty w listopadzie 2025 roku potwierdził, że podtrzymuje tę decyzję. Stwierdził wówczas: „Nie można tak traktować po prostu ludzi tylko dlatego, że według Brauna są inni od niego”.
W grudniu do sądu trafił również akt oskarżenia przeciwko Braunowi w sprawie użycia gaśnicy do zgaszenia świec chanukowych w Sejmie w grudniu 2023 roku, a także innych kontrowersyjnych działań. Europoseł został również ukarany przez Parlament Europejski za dyskryminujące wypowiedzi wobec osób LGBTQI oraz zakłócenie minuty ciszy poświęconej ofiarom Holokaustu.
Polityka zagraniczna w centrum sporu
Hasło „Kto nie skacze, ten za wojną” wpisuje się w szerszą strategię polityczną Brauna, który konsekwentnie sprzeciwia się wspieraniu Ukrainy przez Polskę. W swojej kampanii prezydenckiej deklarował: „Wojska Polskiego na Ukrainę nie dam, nie puszczę! Wojsko Polskie jest nam potrzebne tutaj, w tych granicach!”.
W październiku 2024 roku w Parlamencie Europejskim Braun krzyczał „Złodzieje, złodzieje” podczas głosowania w sprawie przekazania Ukrainie wsparcia finansowego w wysokości 45 miliardów euro z zamrożonych rosyjskich aktywów. Przytłaczająca większość europosłów – 516 głosów – opowiedziała się za pomocą dla Ukrainy.
Współpraca Brauna z Markiem Wochem, liderem „Bezpartyjnych samorządowców”, zaowocowała tzw. paktem senackim, który ma na celu połączenie sił obu ugrupowań w wyborach do Senatu w 2027 roku. Ta koalicja jest odpowiedzią na próby zbliżenia Konfederacji z Prawem i Sprawiedliwością.
Reakcje społeczne
Działania Brauna wywołują skrajne reakcje – od pełnego poparcia ze strony jego zwolenników, którzy widzą w nim obrońcę polskiej suwerenności, po zdecydowaną krytykę, która zarzuca mu populizm i prowokacje. Nagranie z hasłem „Kto nie skacze, ten za wojną” zebrało na Instagramie ponad 1650 polubień i wywołało dziesiątki komentarzy.