Sławomir Mentzen znany z entuzjazmu dla kryptowalut (sam deklaruje posiadanie Bitcoinów) oskarżył Donalda Tuska i jego rząd o „kryptoszuryzm”. W nagraniu na YouTube, zatytułowanym „Ruskie kryptowaluty od Tuska”, Mentzen rozkłada na czynniki pierwsze sejmową debatę o ustawie kryptowalutowej, weto prezydenta Karola Nawrockiego i całą otoczkę politycznych spekulacji. To nie jest zwykła dyskusja o pieniądzach cyfrowych – to wojna na słowa, w której kryptowaluty stają się narzędziem ataków personalnych i teorii spiskowych. Czy rząd naprawdę walczy z rosyjskimi sabotażystami, czy po prostu sabotuje rozwój branży?
Geneza awantury: Weto, które zaskoczyło wszystkich
Wszystko zaczęło się od prezydenckiego weta wobec nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, która miała uregulować rynek kryptowalut w Polsce. Ustawa, pierwotnie przygotowana za rządów PiS, miała dostosować polskie prawo do unijnego rozporządzenia MiCA (Markets in Crypto-Assets). Jednak według Mentzena, rząd Tuska dodał do niej tyle nadregulacji, że stała się „pułapką na firmy kryptowalutowe”. Prezydent Nawrocki, zaskakująco dla wielu, zawetował projekt 1 grudnia, co wywołało burzę.
Mentzen, znany z entuzjazmu dla kryptowalut (sam deklaruje posiadanie Bitcoinów), nie kryje zdziwienia skalą zainteresowania tematem. „Cały przemysł kryptowalutowy domagał się weta” – mówi w nagraniu. Branża obawia się, że nowe przepisy, nadzorowane przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF), spowodują exodus polskich firm za granicę – do Litwy czy Malty, gdzie regulacje są łagodniejsze. W efekcie Polska straciłaby podatki i miejsca pracy, a rynek zdominowałyby zagraniczne podmioty.
Tajne posiedzenia i „rosyjskie ślady”: Propaganda czy realne zagrożenie?
Kluczowy moment debaty sejmowej to tweet Donalda Tuska, w którym premier zasugerował, że weto ma drugie dno: „duże pieniądze, skandale i rosyjskie powiązania”. Tusk wspomniał o zniknięciu „króla kryptowalut” Sylwestra Suszka, powiązanego z giełdą zondacrypto, oraz o wsparciu dla „skrajnej prawicy” ze strony prezydentów Dudy i Nawrockiego. „Kryptowaluty to nie zabawa – to narzędzie rosyjskich sabotażystów” – grzmiał Tusk, organizując tajne posiedzenie Sejmu bez kamer, tylko dla posłów.
Mentzen nazywa to czystą propagandą. W 35-minutowym wideo krok po kroku rozbija argumenty koalicji rządzącej. „Rosjanie płacą kryptowalutami za sabotaże? Prawo tego nie zatrzyma, bo esencja krypto to brak pośredników” – argumentuje. Podkreśla hipokryzję: ta sama giełda zondacrypto sponsorowała „Republikę”, Onet, TVN czy nawet WOŚP. A zbrodnie z użyciem kryptowalut? „Więcej oszustw dzieje się przez banki – phishing, karuzele VAT” – ripostuje Mentzen. Ministrowie, jak Adam Bodnar czy Andrzej Domański, powtarzali tezy Tuska, ale bez merytoryki: jeden mówił o „efirium” zamiast Ethereum, inny o „krypto” jako czymś inherentnie złym (porównując do kryptonianu czy… kryptogejów).
Szczególnie bulwersujące dla opozycji było ujawnienie przez ministra sprawiedliwości Adama Żurka tajnych informacji z posiedzenia – rzekomo Krzysztof Bosak miał ostrzegać przed ryzykiem Bitcoinów. Fragment wystąpienia szybko usunięto z YouTube Sejmu, ale nagranie krąży w sieci. „To łamanie prawa i brak przejrzystości” – oburza się Mentzen, domagając się deklasyfikacji materiałów.
Absurdalna debata: Od foliowych czapek do „dzikiego zachodu”
Debata sejmowa, według Mentzena, była farsą. Posłowie koalicji malowali apokaliptyczne wizje: bańka spekulacyjna, straty oszczędności Polaków, rosyjscy hakerzy. Radosław Sikorski twierdził, że bez ustawy „Polacy stracą wszystko”, a posłanka Gasiuk-Pihowicz nazwała inwestycje w krypto „głupotą”. Mentzen porównuje to do prymitywnych lęków: „Wyobraźcie sobie tubylca rzucającego włócznią w samolot – tak politycy podchodzą do technologii, której nie rozumieją”.
Krytykuje też KNF jako regulatora: „To instytucja antykrypto, która wydaje licencje po latach”. Pośpiech rządu w procedowaniu ustawą? „Opóźnili ją sami, a teraz udają bohaterów”. A deklaracje majątkowe? Mentzen żartuje z fake’owych screenshotów, pokazujących jego „ukryte” krypto – w rzeczywistości trzyma je w cold wallet, poza giełdami.
Co dalej dla polskiego krypto? Apel o rozsądek
Mentzen kończy nagranie apelem: „Ignorujcie propagandę Tuska o 'ruskich kryptowalutach’. Inwestycje zawsze niosą ryzyko, ale regulacje powinny chronić, nie dusić”. Branża kryptowalut w Polsce, warta miliardy, czeka na nową ustawę – prostszą, zgodną z MiCA, bez nadmiaru biurokracji. Czy weto Nawrockiego to szansa na reset, czy tylko pretekst do kolejnej politycznej bijatyki?
W erze, gdy Bitcoin przebija 100 tys. dolarów, Polska nie może pozwolić sobie na partyjne przepychanki. Czas na merytoryczną debatę, a nie na memy z Tuskiem w roli „kryptołajdaka”. Jak słusznie zauważa Mentzen: „Kryptowaluty to nie przyszłość – to teraźniejszość”. Pytanie, czy rządzący to zrozumieją, zanim firmy uciekną za granicę.

