Ojciec Mai z Mławy napisał list otwarty do Ministra Sprawiedliwości. Ignorancja władz budzi coraz większy sprzeciw.
List ojca zamordowanej Mai

Ojciec zamordowanej Mai z Mławy w opisywanym filmie wyraża głębokie zmęczenie oraz bezradność wobec ciągle przedłużającej się procedury ekstradycji podejrzanego. Podkreśla, że cała rodzina jest wykończona sytuacją i nie rozumie powodów, dla których sprawa tak długo się przeciąga. Najbardziej zależy mu na sprawiedliwości i szybkim rozwiązaniu sprawy, która – jego zdaniem – trwa stanowczo za długo.
Ojciec 16-letniej Mai, brutalnie zamordowanej w Mławie, postanowił publicznie zaapelować do ministra, nie pozwalając, by tragedia jego rodziny została zapomniana.
Szanowni Państwo, jesteśmy ogromnie wdzięczni za Państwa zaangażowanie i wsparcie, bo to dzięki Wam o sprawie zabójstwa naszej Mai wie prawie każdy. Gdyby nie Wasza presja i chęć poznania prawdy, sprawa pozostałaby zapomniana.
Dziś prosimy Was ponownie o pomoc. Przygotowaliśmy list otwarty do Ministra Sprawiedliwości, bo nie możemy pozwolić, by wołanie o sprawiedliwość spotkało się z obojętnością i ignorancją.
List otwarty do Ministra Sprawiedliwości
Szanowny Panie Ministrze, Jestem ojcem śp. Mai Kowalskiej, 16-letniej dziewczyny brutalnie zamordowanej 23 kwietnia 2025 roku w Mławie. Nasza córka została nam odebrana w niewyobrażalnie okrutny sposób. Zabrano nam wszystko, co w życiu najważniejsze. Od tego dnia nasze życie zamieniło się w piekło, nie śpimy, nie potrafimy normalnie funkcjonować. Podejrzany o zabójstwo naszej córki przebywa obecnie na terenie Grecji, a toczy się procedura ekstradycyjna, by mógł stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Z informacji, jakie posiadamy, wynika, że posiedzenia sądowe są wielokrotnie odraczane. W czerwcu informowano mnie, że decyzja zapadnie w lipcu albo we wrześniu, jednak we wrześniu odroczono już dwie rozprawy, w tym posiedzenie zaplanowane na 26 września 2025 r., które miało być ostateczne. Kolejne posiedzenie wyznaczono dopiero za około 40 dni, a decyzja o przekazaniu podejrzanego do Polski wciąż nie zapadła. Jako rodzice zwracamy się do Pana Ministra z apelem o: • objęcie tej sprawy osobistym nadzorem, • wsparcie działań polskiej prokuratury i organów ścigania, • podjęcie działań dyplomatycznych, które przyspieszą ekstradycję podejrzanego. Nie wiemy już, gdzie szukać pomocy. Czujemy się pozostawieni sami sobie. Nie chcemy, aby nasza tragedia została zapomniana ani aby opóźnienia proceduralne uniemożliwiały sprawiedliwość. Wierzymy, że w Pana rękach leży możliwość przyspieszenia działań w tej sprawie i że zrobi Pan wszystko, aby proces mógł się wreszcie rozpocząć w Polsce. To dla nas ostatnia nadzieja na choćby cień sprawiedliwości po stracie naszego dziecka. Z Poważaniem Jarosław Kowalski
Co dalej?
Najważniejsze fakty z filmu
- Proces w sprawie zabójstwa Mai został ponownie odroczony – Bartosz G., główny podejrzany, jeszcze przebywa w Grecji i nie został przekazany polskim służbom.
- Grecki sąd nie wydał ostatecznej decyzji w sprawie ekstradycji – Bartosz G. pozostaje w areszcie przez kolejnych 40 dni, bo z Polski mają zostać przesłane dodatkowe dowody potwierdzające jego winę. Dopiero po ich dostarczeniu odbędzie się kolejna rozprawa ekstradycyjna.
- Rodzina Mai wyraża rozczarowanie przedłużającą się procedurą, podkreślając, że sprawiedliwość jest odwlekana, a cierpienie rodziny trwa dalej.
- Przedstawione są kulisy samej zbrodni i przebieg śledztwa: Maja wyszła z domu 23 kwietnia, a jej brutalnie zamordowane ciało zostało odnalezione w zaroślach tydzień później. Podejrzany Bartosz G. wyjechał do Grecji na szkolną wymianę trzy dni po zdarzeniu, gdzie został zatrzymany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.
- Film porusza także emocje rodziny zamordowanej oraz społeczną reakcję na sprawę. Ojciec Mai wypowiada się o wyczerpaniu i braku wiary w szybkie zakończenie sprawy.
Dodatkowe szczegóły z filmu
- Bartosz G. odwołał się od pierwotnej decyzji ekstradycyjnej, tłumacząc obawą przed brakiem sprawiedliwego procesu w Polsce. Jego obrończyni, Maria Chartomantei, walczy o pozostanie w Grecji.
- W środowisku bliskich Mai pojawiają się komentarze o nieudolności polskiej policji oraz frustracja wobec przewlekłych działań sądowych.
- Materiał video analizuje również stanowiska prawników oraz odczucia społeczne wobec tej sprawy.
Reakcja na dramat rodziny Mai była natychmiastowa. W mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy wsparcia, petycje i wyrazy solidarności z rodzicami.
Matka Bartosza G.
Matka Bartosza G., podejrzanego o zabójstwo Mai z Mławy, wielokrotnie publicznie komentowała sprawę, wywołując kontrowersje. Twierdzi, że jej syn nie jest zdolny do dokonania morderstwa i kwestionuje przebieg wydarzeń, sugerując nawet, że Maja mogła zginąć w wyniku nieszczęśliwego wypadku, na przykład spadnięcia ze schodów. Katarzyna G. uważa, że to Maja nękała jej syna i podkreśla, że Bartosz nie pamięta samego spotkania z Mają ani szczegółów tragicznych wydarzeń. Zapowiada, że poczeka na proces i dowody, by dowiedzieć się, co naprawdę się wydarzyło.
W sieci zamieszczała też obraźliwe wpisy i groźby pod adresem rodziny Mai oraz ich pełnomocnika, co doprowadziło do oficjalnych zgłoszeń do prokuratury. Jej wypowiedzi oraz publikacje były powodem konfliktów między rodzinami, wzbudzały lęk i poczucie zagrożenia u bliskich zamordowanej dziewczyny
Rodzina brutalnie zamordowanej 16-letniej Mai z Mławy oskarża matkę podejrzanego o zabójstwo 17-letniego Bartosza G. o publikowanie fałszywych i obraźliwych komentarzy w sieci. Kobieta miała nazywać Maję „patusiarą”, „narkomanką” i „śmieciem”. Wpisy pojawiają się od momentu zaginięcia dziewczyny i – według bliskich – mają na celu odwrócenie winy od jej syna. Ciało Mai odnaleziono w pojemniku, kilkaset metrów od domu Bartosza G. Chłopak wyjechał do Grecji na wymianę uczniowską, gdzie został zatrzymany i oczekuje na ekstradycję. Jego matka broni go w mediach, sugerując, że był ofiarą hejtu i doznał amnezji po próbie samobójczej. Pełnomocnik rodziny Mai zapowiada pozew za naruszenie dóbr osobistych i groźby wobec bliskich dziewczyny. Źródło: Polsat News