Wstrząsający zamach wstrząsnął Waszyngtonem DC w środę, 26 listopada 2025 roku. Dwóch członków Gwardii Narodowej z Wirginii Zachodniej zostało postrzelonych w biały dzień zaledwie kilka przecznic od Białego Domu. Atak, opisany przez władze jako celowy, wywołał chaos w stolicy USA i natychmiastowe reakcje najwyższych urzędników. Sprawca został postrzelony i aresztowany na miejscu, a ranni żołnierze są obecnie w stanie krytycznym w szpitalu.
Szczegóły zamachu: Celowy atak w centrum miasta
Do zdarzenia doszło około godziny 14:00 czasu lokalnego (20:00 czasu polskiego) w pobliżu stacji metra Farragut West, na skrzyżowaniu 17th i H Streets NW – zaledwie dwa budynki od Białego Domu. Według relacji świadków, nieznany mężczyzna podszedł do dwóch umundurowanych żołnierzy pełniących patrol i otworzył ogień. Jeden z żołnierzy odpowiedział strzałami, co doprowadziło do wymiany ognia.
Dyrektor FBI Kash Patel potwierdził, że był to „celowy atak na naszych bohaterów w mundurach”. Motyw pozostaje nieznany, ale śledczy analizują nagrania z kamer i przesłuchują świadków. Podejrzany, którego tożsamości nie ujawniono, został postrzelony przez siły porządkowe i przetransportowany do szpitala. Nie zgłoszono innych ofiar, a obszar został szybko zabezpieczony przez FBI, ATF i Secret Service.
Stan ofiar: Sprzeczne raporty i korekty gubernatora
Początkowo gubernator Wirginii Zachodniej Patrick Morrisey ogłosił, że obaj żołnierze zginęli w ataku. Jednak wkrótce wycofał to oświadczenie, wyjaśniając, że jego biuro otrzymało konfliktujące informacje. Najnowsze doniesienia wskazują, że obie ofiary są w stanie krytycznym i walczą o życie w lokalnych szpitalach. „Otrzymujemy sprzeczne raporty, ale pozostajemy w kontakcie z władzami federalnymi” – stwierdził Morrisey.
Wiceprezydent JD Vance wezwał do modlitw za poszkodowanych, podkreślając, że incydent przypomina o ryzyku, jakie podejmują żołnierze. Gwardia Narodowa patroluje ulice Waszyngtonu od sierpnia 2025 roku w ramach operacji bezpieczeństwa zainicjowanej przez prezydenta Donalda Trumpa.
Reakcje władz: Wezwania do wzmocnienia bezpieczeństwa
Prezydent Donald Trump, przebywający na Florydzie z okazji Święta Dziękczynienia, nazwał sprawcę „zwierzęciem”, które „zapłaci bardzo wysoką cenę”. Zapowiedział rozmieszczenie dodatkowych 500 członków Gwardii Narodowej w stolicy, by wzmocnić ochronę. Burmistrz Waszyngtonu Muriel Bowser oświadczyła, że miasto współpracuje z agencjami federalnymi i monitoruje sytuację.
Podczas konferencji prasowej Patel podkreślił, że atak był skierowany przeciwko żołnierzom, ale motyw jest wciąż badany.
Kontekst i implikacje: Napięcia polityczne w tle
Ten zamach na żołnierzy Gwardii Narodowej wzbudza obawy w kontekście napięć politycznych i podwyższonego alertu w USA. Świadkowie opisują panikę: „Usłyszeliśmy strzały, ludzie uciekali w chaosie” – relacjonował jeden z nich. Incydent stał się tematem gorących dyskusji w mediach społecznościowych, gdzie pojawiają się spekulacje i wezwania do modlitwy.
Tak według źródeł na X wygląda zamachowiec:
Źródło:
https://twitter.com/AutismCapital/status/1993787954477846782?t=xoe44KDehlIpqqTC-Td5eA&s=19