Rekordowy CIT InPost i pytania o sprawiedliwość na rynku kurierskim
W 2024 roku InPost wpłacił do polskiego budżetu 375 mln zł podatku CIT, podczas gdy zagraniczni giganci kurierscy wspólnie zasilili państwo zaledwie 90 mln zł. Skąd biorą się tak ogromne różnice i co to oznacza dla rynku oraz konsumentów?
Polski lider staje się przykładem
Publikujemy ponownie podatkową „listę wstydu” firm kurierskich
Dane mówią same za siebie: krakowski @InPostPL bije ponownie zagranicznych konkurentów na głowę pod względem płaconych podatków
– InPost (Polska) – podatek CIT za 2024 rok: 375 mln zł (dla porównania za 2023 rok – 250 mln zł) – to ponad 4× więcej niż CIT wszystkich zagranicznych firm kurierskich w Polsce łącznie (ok 90 mln zł) – niemiecki DHL e-commerce – CIT za 2024 rok w Polsce – 0 zł (ZERO złotych) – reszta globalnych kurierów (DPD,FedEx itp.) – razem odprowadziła tylko kilkadziesiąt mln zł CIT. Wiele z tych firm oficjalnie nie wykazuje w Polsce zysków lub deklaruje minimalne, by unikać podatków, płacąc na rynkach macierzystych rekordowe podatki (DHL globalnie odprowadził równowartość 6 miliardów złotych poza Polską)
Wniosek? InPost to zdecydowanie najbardziej patriotyczny wybór konsumencki. Jako polska firma czuje się zobowiązany do płacenia podatków tu, w naszym kraju – dzięki temu nasze pieniądze zostają w Polsce i wspierają rozwój gospodarki (od infrastruktury po bezpieczeństwo publiczne). Od razu dodam – na innych rynkach, na których działamy odprowadzamy podatki lokalnie – nie transferujemy zysków do Polski. InPost jest liderem branży logistycznej nie tylko w usługach, ale i w odpowiedzialności społecznej. Wybierając InPost, realnie inwestujemy w silniejszą Polskę, a Wy jako nasi klienci dokonujecie świadomego wyboru wspierania naszego kraju -dziękuje za to.
InPost, z siedzibą w Krakowie, z każdym rokiem prezentuje coraz lepsze wyniki finansowe i podatkowe. Przychód na poziomie 9,85 mld zł oraz rekordowe 375 mln zł podatku CIT pokazują, że polska spółka daje przykład odpowiedzialności i etyki biznesowej.
Zagraniczna konkurencja – wielkie przychody, niskie podatki
Tymczasem takie firmy jak DHL, DPD, GLS czy FedEx płacą w Polsce wielokrotnie mniej podatku w relacji do swoich przychodów. Kilka wybranych przykładów:
Firma | Przychód (mln zł) | Podatek CIT (mln zł) | % podatku/przychód |
---|---|---|---|
DHL Grupa | 5,500 | 20,2 | 0,4% |
DHL E-commerce | 2,814 | 0 | 0% |
DPD | 4,600 | 30,4 | 0,7% |
GLS | 1,400 | 34,3 | 2,5% |
FedEx | 1,700 | 4,9 | 0,3% |
InPost | 9,850 | 375 | 3,8% |
W sumie zagraniczna konkurencja wpłaciła do budżetu tylko 89,8 mln zł, czyli czterokrotnie mniej niż sam InPost!.
Jak to jest możliwe? Diabeł tkwi w szczegółach
Część zagranicznych firm wykorzystuje luki i różnice w międzynarodowym prawie podatkowym – korzystając ze struktur holdingowych czy świadcząc usługi przez filie w innych krajach UE. Efekt? Nawet miliardowe polskie przychody nie przekładają się na istotne wpływy podatkowe w naszym kraju. Na przykład DHL E-commerce przy 2,8 mld zł przychodów zapłacił 0 zł podatku CIT, a UPS nie opublikował nawet sprawozdania finansowego za 2024 rok.
Ile znaczy 375 mln zł dla Polaków?
Dla zobrazowania – suma 375 mln zł pozwoliłaby:
- sfinansować roczny budżet dużego szpitala,
- wybudować ponad 550 km ścieżek rowerowych,
- ufundować 468 nowoczesnych karetek,
- czy zapewnić świadczenia 800+ dla 39,000 dzieci.
To konkretne wsparcie rozwoju kraju, a nie anonimowy zysk wyprowadzany za granicę.
Wybierając InPost, wspierasz bezpośrednio budżet państwa oraz rozwój lokalnej infrastruktury.